niedziela, 2 lutego 2020

Plamy mojej krwi

Za ścieżkę dźwiękową wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej niech robi archetypiczna w formie piosenka duetu The White Stripes o tym, że jak ktoś się czymś zmęczy, to ucieka od tego, a jak za tym zatęskni, to wraca. Czyli „Seven Nation Army”. Jack White użala się nad rosnącą popularnością, chce się od tego uwolnić, ale na końcu okazuje się, że czegoś mu jednak brak…

Będąc zawsze do tyłu, jeśli chodzi o nowości muzyczne, zespół nieistniejącego już wówczas małżeństwa poznałem właśnie w okolicy albumu „Elephant” za podpowiedzią Krzysztofa, kolegi z pracy. Do dziś pluję sobie w brodę, że nie wpadłem na pomysł pojechania 9 lipca 2005 roku na Open’er Festival, gdzie duet dał świetny koncert (koleżanka, też z pracy, opowiadała). Cóż, marnowałem czas rano mierząc wzrost ludziom na Starym Mieście (serio, serio), a wieczorem wsłuchując się w bluesa (żart!, żart!).


Zamierzam walczyć wciąż
Siedmiu narodów armia nie wstrzyma mnie
Oni chcą wydrzeć coś
Mają swój czas, z tyłu czają się
W środku nocy gadam z sobą sam
Bo mnie pamięć żre
Myśli mych pogoń trwa
Papieros pali się
A wiadomość, którą w oczach mam, mówi: „Zostaw to!”

Nie mów mi o tym wcale
Każdy swą historię sprzedać mi chce
I każdy zna te żale
Zna królowa Anglii, zna piekielny pies
I jeśli spotkam to na drodze mej
Obdzielę cię tym znów
Choć nie to słyszeć może chcesz
Lecz właśnie to zrobię tu
A uczucie z wnętrza mówi wprost: „Znajdź sobie dom!”

Jadę do Wichita
Precz od tych szopek, na zawsze stąd
Będę przy słomie stał
Przy pracy będzie mnie zalewał pot
Bedę krwawić, będę krwawić, będę krwawić
Przed mym Panem wciąż
Wszystkie słowa się wykrwawią w mig
Myśli zrobią stop
I powiedzą plamy mojej krwi: „Wracaj, gdzie twój dom!”
Olsztyn, 31.01-2.02.2020

Wersja akustycznego duetu klubu Bangkok Bar przy ulicy Rambuttri.


W tym samym klubie godzinę później tę samą piosenkę zagrał inny zespół. Mniej ciekawie.


A przecież mam jeszcze wersję greckiego duetu Sinnis i Zervos z klubu Mojo w Atenach. Gdzieś się spieszą…


Ewidentnie istnieje też wersja po portugalsku, co usłyszałem w lizbońskim klubie Alface Hall w wykonaniu Brazylijczyków z Mr. Funky Band:


Podkręcona berberyjską nutą wersja, jaką słyszałem w Marrakeszu w 2022 roku:


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz