Ostatni muzyczny wieczór w Lizbonie. Bardzo udany. Na scenie rezydujący w Lizbonie Brazylijczycy!
Zespół nazywa się Mr. Funky Band i nie bierze jeńców, co obserwuję z pięterka, dobudowanego w klubie Alface Hall od czasów naszej poprzedniej wizyty w Lizbonie.
Ain’t No Sunshine – Bill Withers
Yellow – Coldplay
Mas que nada – Sergio Mendes & Brasil '66
Brazylijska klasyka!
Wish You Were Here – Pink Floyd
Nie oni pierwsi w stylu reagge.
No nie znam…
Imagine – John Lennon
Rzadko kto się odważa…
No Woman, No Cry – Bob Marley
Have You Ever Seen the Rain? – Creedence Clearwater Revival
Wszyscy to grają w Lizbonie…
Another Brick In The Wall (part II) – Pink Floyd
Seven Nation Army – White Stripes
Publiczność śpiewa po portugalsku, ktoś musiał nagrać popularną wersję w tym języku.
Do zobaczenia Alface Hall, do zobaczenia Lizbona!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz