niedziela, 7 listopada 2021

Muzyczni podróżnicy w czasie

Po ucieczce z B.Lezy ewakuowaliśmy się do sprawdzonego miejsca, które dało nam sporo radości podczas poprzedniej wizyty w Lizbonie. Trochę się przez cztery lata w Alface Hall przy naszej Rua do Norte zmieniło, ale dobra zabawa nadal gwarantowana.


Dzisiejszego wieczora show dali The Undercover Time Travellers. Trio, chociaż przeglądając ich zdjęcia dochodzę do wniosku, że to głównie duet (skojarzenia z The White Stripes nieunikione). Ale tylko skojarzenia, bo to jednak trio. Repertuar wyśmienity!

(Sittin' On) The Dock of the Bay – Otis Redding


Can't Take My Eyes Off You – Frankie Valli


Walk on the Wild Side – Lou Reed


Stayin' Alive – Bee Gees (oj, będzie tłumaczone, dzięki za inspirację)


Pretty Woman – Roy Orbison


Have You Ever Seen the Rain? – Creedence Clearwater Revival (gdzie nie zajdę w Lizbonie, grają to)


Come Together – The Beatles


I'm a Believer – The Monkees, Neil Diamond (pora skończyć to tłumaczenie, z którym walczę od miesiąca)


(I Can’t Get No) Satisfaction – The Rolling Stones

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz