Do pięciu razy sztuka. Cztery poprzednie gietrzwałdzkie konwencje miłośników Leonarda Cohena ominęły mnie, za każdym razem byłem chyba za granicą. Tym razem się udało, V Memoriał Leonarda Cohena wpasował się idealnie między Maltę i Maroko.
Dyrektor Paweł Jarząbek na wstępie stanął na wysokości zadania, stając przed nami w prochowcu. Może jeszcze nie słynnym, ale za to również nie niebieskim. Tradycyjnie - zabrakło krzeseł, czyli frekwencja dopisała! Niechby spróbowała nie dopisać na Cohena...Nie wiem, jak było na poprzednich koncertach, ale na tym spotkał nas adekwatny balans tego, co znane na pamięć i tego, co plącze się na peryferiach świadomości. W dodatku coraz śmielej w przestrzeni artystycznej pojawiają się niezembate tłumaczenia, co pozwala uniknąć podejrzanie moralnego efektu Mamonia. No i trzy piosenki w oryginale, żebyśmy nie zapomnieli, że Cohen pisał jednak po angielsku…
W skrócie wyglądało i brzmiało to tak:
1. Tomasz Salej – „Treaty” (tłumaczenie Paweł Jarząbek)
2. Aneta Jastrzębska – „Who By Fire” (angielski)
3. Mateusz Rulski-Bożek – „Bird on the Wire”
4. Tomasz Salej – „One of Us Cannot Be Wrong”
5. Aneta Jastrzębska – „Going Home”
6. Mateusz Rulski-Bożek – „Alexandra Leaving” (angielski)
7. Tomasz Salej – „Lover Lover Lover”
8. Aneta Jastrzębska – „You Got Me Singing”
9. Mateusz Rulski-Bożek – „Suzanne”
10. Tomasz Salej – „Famous Blue Raincoat”
11. Aneta Jastrzębska – „If It Be Your Will”
12. Mateusz Rulski-Bożek – „Everybody Knows”
13. Aneta Jastrzębska – „Take This Waltz”
14. Mateusz Rulski-Bożek – „Dance Me to the End of Love” (angielski)
15. Tomasz Salej – „Passing Thru”
16. Tomasz Salej – „Hallelujah”
17. Tomasz Salej – „String Reprise / Treaty”
18. Mateusz Rulski-Bożek – „Dance Me to the End of Love” (bis)
Wykonawcy liczni – trójka solistów (jeden właśnie wyszedł stroić gitarę) oraz trójka akompaniatorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz