Jak to było z powstaniem drużyny „Szarpie”? A kto to wie…
Po latach nikt nic nie pamięta.
Już po roku, przed
biwakiem rocznicowym, założyciele nie byli w stanie sobie przypomnieć, czy pierwsza zbiórka nowej drużyny odbyła się 7 czy 11 listopada. Szczęśliwie byłem przy tej dyskusji i zdecydowanie wskazałem tę drugą datę. Śmiali by się z nas do końca ZHP, gdybyśmy zawiązali się w 68. rocznicę Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej, która, jak wiadomo, nie była ani wielka (tylko taka sobie – ot, zajęto jeden pałac w Petersburgu), ani socjalistyczna (tylko bolszewicka), ani rewolucyjna (to była ewolucja od białego do czerwonego caratu), ani październikowa (w większości świata był już listopad).
Jako miłośnik historii Polski, uważający się nawet za znawcę, zdecydowanie zarekomendowałem datę 11 listopada, z którą wiadomo, co nam się powinno kojarzyć. Chociaż w połowie lat 80-tych skojarzenie mieliśmy zaburzone. Czterdzieści lat przekonywania narodu, że Polska odrodziła się 22 lipca, a nie jakiegoś 11 listopada, zrobiło swoje. Dobrze, że pierwsza zbiórka nie była w połowie lipca. Na szczęście doskonale pamiętam, że w 1985 roku Narodowe Święto Odrodzenia Polski, czyli rocznicę ogłoszenia Manifestu PKWN to ja spędzałem nieco towarzysko na Obozie Brązowych Sznurów w Bogdanach nad rzeką Baudą, skąd, po trzech dniach, udałem się w górę tej rzeki
do Baranówki na zupełnie inny obóz, na którym dzieliłem namiot (a prawie udało się nam go spalić) z Gałązem.
Nie było mnie przy powstaniu drużyny. Po pierwsze mieszkałem w innym mieście. Wprawdzie dzień wcześniej byłem w Olsztynie, ale tylko przejazdem, wracając z mojego pierwszego
spotkania z redakcją „Na Tropie” w Perkozie, co było dla mnie wydarzeniem o randze mieszczącej się między rewolucją a niepodległością.
Nie tylko kwestia daty jest anegdotyczna, ale także nazwa drużyny. Nie od pierwszych dni była to 2 Olsztyńska Męska Drużyna Harcerska „Szarpie”. Pierwszy znany mi dokument, czyli zaproszenie na
Bal Kulawego Misia, który odbył się 17 stycznia 1986 roku, wystawiła Męska Środowiskowa Drużyna Sanitarna „Szarpie”. Jeszcze bez numeru.
A umundurowanie, zmiana barw na nowe, szarpiowskie? Oglądam zdjęcia z
biwaku szkoleniowego w Marwałdzie, miesiąc później, grudzień 1985. Gałąz – czarna chusta, ale pagony „Skauta Warmińskiego”, Radas – chusta i pagony czarne, Misiek – kangurka z plakietką „Kłobuka” i mundur instruktorski, Bóła – czarna chusta (farbowanie metodą chałupniczą medycznej chusty trójkątnej, nici obrębiające zostały białe), Wróbel – mundur drużyny wodnej (!).
Corpus delicti, czyli Gałąz w okresie przejściowym:
Dwa miesiące później, w lutym 1986, na
zimowisku w Białce Tatrzańskiej wszyscy jak trzeba z czarnymi barwami – Radas, Zyziek, Partyzant.
W marcu 1986
szkolenie w Lidzbarku Warmińskim – Misiek ma już zwykły mundur i czarne barwy, w czarnych barwach również Kędzior (ma je już wcześniej, co widać na zdjęciu z listopada lub grudnia 1985 z kursu instruktorów zuchowych, gdzie w takich barwach jest też Tuniek). Na rajdzie
„Arsenał” z początku kwietnia 1986 wszyscy już jak trzeba – mundury, chusty, pagody, kangurki, moro, zomoskoki.
Zdjęcie z epoki, czyli listopad lub grudzień 1985, czas przejściowy. Tuniek już w barwach drużyny, a Bóła w barwach pracownika Komendy Chorągwi.
11.11.1985
powstanie 2 Olsztyńskiej Męskiej Drużyny Harcerskiej „Szarpie”
Olsztyn
(nie byłem, ale się wypowiem)