niedziela, 1 kwietnia 2018

Słodki kawałek disco w ustach Micka Jaggera

W drugiej połowie lat 70. rockowe dinozaury albo już nie istniały, albo musiały przyjąć do wiadomości istnienie punka i disco. Punk sam wyrąbał sobie miejsce w rockowym mainstreamie, za to rock chętnie sięgnął po kawałek słodkiego tortu disco. Choćby Pink Floydzi („Another Brick in the Wall part II”). Choćby The Rolling Stones...



W 1977 roku Mick Jagger jamując z Billym Prestonem (tym samym, który osiem lat wcześniej odświeżał swoimi klawiszami brzmienie The Beatles) wykombinował sobie melodię „Miss You”. Ale funkowego szlifu nabrała dopiero po dodaniu do niej linii basu, oczywiście przez Billa Wymana, który inspiracji szukał włócząc się po klubach disco. Piosenka wyszła na singlu w maju 1978 roku i pozwoliła im zgarnąć nową falę wiernych fanów, być może niektórych wygarniając z sal z podświetlanym parkietem (bo raczej nie z tych ze undergroundowych klubów, w których grało się na trzy akordy).


Wytrzymałem długo to
Gdy samotnie spałem wciąż
Boże, tęsknię
Z telefonem w dłoniach tkwiąc
Gdy samotnie spałem wciąż
Chcąc całować cię, czasem

Kiedy zaczynałem śnić
Pojawiałaś się w snach mych
Boże, tęsknię tak

I czekałem, taki los,
W korytarzu na twój głos,
Gdy ktoś dzwonił
To tylko kumple mówią mi:

„Hej, człowieku, co z tobą jest?
Wpadniemy o dwunastej, wiesz,
Dziewczyny z Portoryko też,
Szaleją, by poznać cię dziś
Przyniesiemy wino lub dwa
Zróbmy tutaj niezły szał,
No wiesz, tak jak kiedyś”

O, zbyt długo już czekamy wciąż
Kochanie, na co czekasz wciąż?
Chcę cię, już przyjdź! Bądź mą!

Szedłem przez Centralny Park
I śpiewałem nocą tak
Ludzie myślą: wariat
Szlifowałem ulic bruk
Włócząc się po mieście znów
Mówią ludzie „Chłopcze, co z tobą dzieje się, co?”

Czasami chcę sam sobie rzec
Czasami chcę rzec...

U, u, u, u, u, u, u
U, u, u, u, u, u, u
Chcę całować cię tak

Chyba okłamuję się
Że tylko ty a inne nie
Lecz już nie tęsknię tak

Przesłaniałaś mi wciąż świat
Marnowałaś mi mój czas
Boże, tęsknię tak
Olsztyn, 25.03-1.04.2018

Utwór ma kilka wersji (od 3- do 11-minutowych miksów) i odnoszę wrażenie, że w każdej tekst jest nieco inny. Dodam jeszcze, że w jeden z wersji słychać saksofon Mela Collinsa, mającego już wówczas za sobą dwuletnią współpracę z King Crimson (do którego miał wrócić po czterdziestu latach i co ja miałem przyjemność zobaczyć na własne oczy).

„Miss You” weszło do koncertowego repertuaru Stonesów na zawsze i tak zaprezentowali je mnie i kilkudziesięciu tysiącom innych widzów dwadzieścia lat potem w Chorzowie:


A to jest ten moment, który na chorzowskim koncercie rozgrzał cały stadion i jeszcze bardziej Lisę Fischer...


Co ciekawe, pół roku wcześniej, w St. Louis, Lisa musiała się zadowolić tylko przytulankami…


A tak to zobaczyłem na warszawskim koncercie Stonesów w 2018:


Ale dwa dni wcześniej były trzy wersje na koncercie w Gietrzałdzie.

Moja, oczywiście po polsku:


The Doctors:


Tumblin Flash':


Aneks zaoceaniczny z 15.10.2023 w nowojorskiej Hard Rock Cafe, czyli gitara Keitha Richardsa z 1978 roku, z czasów rejestracji płyty „Some Girls”, na której zagrał „Miss You”.


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz