Gdzie w Paryżu są najlepsze kasztany, wie każde polskie dziecko. Dobrze byłoby jednak, by dzieci zainteresowały się, gdzie są najlepsze lody. Znajdziemy je na Île Saint-Louis, czyli Wyspie Świętego Ludwika.
Za najlepszą paryską lodziarnię uchodzi założona w 1954 roku Berthillon. Nazwa pochodzi od nazwiska pierwszego właściciela Raymonda Berthillona. Obecnie firma należy do innej rodziny.
W tym okropnym kapitalizmie lody można kupić na każdym rogu, ale to przed Glacier Berthillon ustawiają się kolejki. Mi, który jesienią 1981 roku stał osiem godzin po kilogram smalcu, takie kolejki nie straszne.
Kolejki mogłyby ustawiać się w wielu miejscach Paryża, bo marka Berthillon dostępna jest wszędzie. Ale prawdziwa lodziarnia jest na Rue Saint-Louis-en-l'Île, w samym środku Wyspy Świętego Ludwika.
Dlaczego lody Berthillon są najlepsze? Producent używa tylko naturalnych składników, nie słyszał o konserwantach chemicznych itp., itd. Oferuje kilkadziesiąt smaków. Ja wziąłem owocowe, żona wszystko, co z czekoladą.
Z lodem w ręku, kierując się na południowy wschód można dotrzeć za kilkaset metrów do Hotelu Lambert. Książę Adam Czartoryski nie doczekał ani lodów, ani polskiego króla.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz