sobota, 29 listopada 2025

Od pagody do świątyni, od świątyni do katedry

Nasz przewodnik w czasie wycieczki do Ninh Bình na pytanie Amerykanina ze stanu Kolorado o strukturę wyznaniową Wietnamu przekonywał, że najwięcej jest ateistów (co najmniej połowę), potem trochę buddystów, nieco chrześcijan i trochę wyznawców kaodaizmu, czyli synkretycznej religii powstałej w Wietnamie 100 lat temu.

Prawdę mówiąc nie wiem, czy wierzyć Tony’emu (to zwesternizowana wersja jego wietnamskiego imienia). Przyjechałem do Wietnamu z nieco inną wiedzą. Późniejsze próby ustalenia stanu faktycznego jeszcze bardziej zamieszały mi w głowie – znalazłem kilka sprzecznych zestawień, opartych częściowo na oficjalnych statystykach. A wiadomo, czym są w kraju rządzonym przez monopartię wyznającą antyreligijną ideologię oficjalne statystyki wyznaniowe. Kłamią pewnie wszyscy – wyznawcy, przedstawiciele związków religijnych, statystycy i na końcu sama partia.

Nie podejmuję się dojść do prawdy. Zajrzałem w Hanoi do kilkunastu świątyń. Prześladowań nie widziałem (ale te niewidoczne są najgorsze). Wiernych w świątyniach widziałem (ale więcej osób robi sobie zdjęcia nad jeziorem, niż składa pokłony w pagodach). Mnichów, księży, sióstr zakonnych, biskupów – nie widziałem ani jednego. Przejawy kultu – widziałem również poza świątyniami, ale nie wiem czy nie są to są zlaicyzowane elementy kulturowe, może nawet pod turystów, jak ołtarzyk z darami dla bóstw w naszym hotelu La Nueva Boutique Hotel Hanoi:

Albo takie bóstwo w samochodzie, zaryzykuję, że to Awalokiteśwara. To raczej nie dla turystów, a z potrzeby duchowej kierowcy.

Ale inny miał w tym miejscu miniaturkę Petronas Tower, chociaż na Malaja nie wyglądał.

Văn Miếu – Quốc Tử Giám
Świątynia Literatury – Akademia Narodowa
konfucjanizm


Na początek pamiątka po chińskiej dominacji w Wietnamie sprzed prawie tysiąca lat, czyli miejsce kultu Konfucjusza (to współczesna figura, w nowszej części)…

…. i zarazem akademia kształcąca elity państwa (przykuła moją uwagę informacja, że do edukacji nie mogli przystępować przestępcy, muzycy, śpiewacy oraz osoby w żałobie). Stele doktorów sprzed kilkuset lat upamiętniają 82 osoby, które w latach 1442-1779 zdały egzamin królewski.

Kącik filmowy:


Chùa Một Cột
Pagoda na Jednej Kolumnie
buddyzm


W najbliższym otoczeniu mauzoleum Hồ Chí Minha znajduje się mała świątynia, formalnie z 1049 r. To niewielka rekonstrukcja tego, co kiedyś był wielkości godnej cesarza.

Kącik filmowy:


Trấn Quốc
Pagoda Obrony Narodu
buddyzm


Najstarsza świątynia buddyjska w Hanoi, założona w tym miejscu 1500 lat temu. Oczywiście od tego czasu wielokrotnie przebudowywana i remontowana, ostatnio istotnie dwa wieki temu. Zresztą i miejsce się zmieniło, wraz z przesunięciem koryta Rzeki Czerwonej, nad którą pierwotnie leżała (teraz jest tu Jezioro Zachodnie).


Na terenie świątyni znajduje się szczep z drzewa Bodhi, czyli tego, pod którym Budda osiągnął oświecenie. To dar indyjskiego prezydenta Rajendry Prasada w czasie jego wizyty w Hanoi w 1959 r.

Kącik filmowy:


Chùa Phổ Linh
Pagoda Powszechnego Oświecenia
buddyzm


Ta świątynia zrobiła na nas największe wrażenie – na uboczu, bez tłumów, zadbana, ale nie wymuskana.

Dotarcie do niej wymagało od nas trochę wysiłku, nie mogliśmy do niej trafić, no i okolica taka sobie…

Nie znam się zbytnio na buddyjskiej eschatologii, ale na murze przed świątynią jest szereg obietnic piekielnych za czyny powodujące złą karmę. To wygląda na krąg saṃghāta (a napis mówi, że to za handel kobietami). Na szczęście naraka nie trwa wiecznie…

Kącik filmowy:


Phủ Tây Hồ
Pałac Jeziora Zachodniego
taoizm/buddyzm


Świątynia związana z kultem mitologicznej księżniczki Liễu Hạnh, jednej z Czterech Nieśmiertelnych czczonych w delcie Czerwonej Rzeki, jako Bogini Matka.

Kącik filmowy:


Đền Kim Ngưu
Świątynia Bawołu
buddyzm


Leży bezpośrednio przy Phủ Tây Hồ, przechodzi się bezpośrednio wzdłuż jeziora. Nazwa świątyni związana jest z legendą o złotym bawole (której nie zrozumiałem).

Kącik filmowy:


Đền Ngọc Sơn
Świątynia Nefrytowej Góry
taoizm/konfucjanizm

Świątynia sama w sobie nie jest jakoś szczególnie efektowna i nie ma wielowiekowej tradycji, ale umiejscowienie na malowniczym jeziorze Hoàn Kiếm oraz prowadzący do niej most Thê Húc dają jej marketingowego kopa.

Jedną z atrakcji świątyni jest święty żółw. Formalnie jest to Rafetus leloii, czyli żółwiak szanghajski lub też żółw Jangcy (bo występuje, a właściwie występował w Chinach i północnym Wietnamie), chociaż Wietnamczycy twierdzą, że to oddzielny gatunek Rafetus leloii. Dlaczego żółw jest święty? Bo związany jest z legendą, w której (najpierw prawda historyczna) cesarz Lê Thái Tổ uzyskał niezależność Wietnamu od Chin (po czwartym okresie dominacji Państwa Środka nad Krajem Wietów) i założył dynastię Lê, która rządziła krajem w latach 1428-1789.
Teraz część legendarna – cesarz otrzymał od Złotego Boga Żółwia (w innej wersji – od Boga Smoka) magiczny miecz Wola Niebios, którym pokonał Chińczyków. Gdy po wykonaniu historycznej pracy relaksował się w łódce na jeziorze, z jego toni wyłonił się święty żółw i ludzkim głosem uprzejmie zażądał zwrotu niepotrzebnego już władcy miecza. Miecz wrócił do magicznych sfer, a od tego czasu akwen nazywa się Hoàn Kiếm, czyli Jezioro Zwróconego Miecza.
Wystawiony w świątyni okaz został zabity niechcący 2 czerwca 1967 r. przez rybaka. Ważył 200 kg. Było to o tyle ważne, że do tego czasu nie wiedziano, czy w jeziorze w ogóle ten gatunek istnieje. Kolejny raz widziano przedstawiciela tego gatunku w 1998 r., potem w 2011 r. złapano i leczono samicę, natomiast 26 stycznia 2016 r. padł ostatni przedstawiciel.

Kącik filmowy:


Đền Quán Thánh
Miejsce Bogów
taoizm


To jedna z ważniejszych świątyni Hanoi, z korzeniami sięgającymi XI wieku, aktualny wygląd pochodzi z 1893 r. Centralną postacią świątyni jest Huyền Thiên Trấn Vũ, czyli bóstwo symbolizujące Gwiazdę Północną. Przedstawia je pochodzący z 1677 r. brązowy posąg (396 cm, 4000 kg). Widoczne na zdjęciu dobra konsumpcyjne to oczywiście dary dla bóstwa.

Nie wygląda to może zbyt efektownie, bo trwa remont, ale to chyba piec do palenia papierów Jossa, czyli papierów kadzidłowych w kulcie przodków. W każdym razie takie piece są przy każdej świątyni.

Kącik filmowy:


Đền Bạch Mã
Świątynia Białego Konia
taoizm/buddyzm

To miejsce ma tradycję sięgającą jeszcze IX wieku. Obecny wygląd to efekt odbudowy w XVII wieku i przebudowy w XIX wieku.

W odwiedzonych świątyniach nie dostrzegliśmy nigdzie mnichów, na wzór widzianych w Indiach czy Tajlandii. Raczej siedzieli lub przechadzali się z rzadka jacyś funkcjonariusze, strażnicy, może „kościelni”.

Đình Kim Ngân
Świątynia Złota i Srebra
kult przodków z elementami konfucjanizmu, taoizmu i buddyzmu


To nie jest klasyczna świątynia, to miejsce kultu przodków dawnego cechu jubilerów.

Za nami dziesięć świątyń przynależnych do kilkunastowiekowej tradycji Wietnamu. Są też dwa przykłady dotyczące religii, która pojawiła się w tej części świata w XVI wieku, a w Wietnamie zyskała instytucjonalne wsparcie dopiero w drugiej połowie XIX wieku, pod panowaniem francuskim.

Nhà thờ Lớn Hà Nội
katedra św. Józefa
katolicyzm


Konsekrowana 24 grudnia 1886 roku świątynia to tania kopia katedry Notre-Dame w Paryżu, jej wygląd nie rzuca na kolana. Jako takie wrażenie robi po zmroku. Nie wiem, z którego roku pochodzi stojący przed kościołem posąg Matki Boskiej Regina Pacis (Królowa Pokoju), ale jeśli powstał razem z katedrą, czyli tuż po tym, jak Francuzi napadli na Wietnam, to ktoś sobie stroił żarty.

Postawiona przed katedrą pod koniec listopada choinka to żaden wyjątek w Hanoi. Widzieliśmy je w całym mieście już od połowy miesiąca, ewidentnie jako element popkulturowy, a nie religijny.

Nhà thờ Cửa Bắc
Kościół Północnych Wrót
katolicyzm


Powstał w 1931 roku, najpierw miał być pod wezwaniem Wietnamskim Męczenników, ale jeszcze nie byli kanonizowani, więc stanęło na Matce Bożej Męczenników. W 1959 r. zmieniono nazwę na Matkę Bożą z Hanoi (czyżby wynik kompromisu z nowymi władzami Wietnamu?). Napis w głównej nawie brzmi jednak „Królowo Męczenników módl się za nami”). W 2006 r. modlił się tu prezydent George W. Bush.


Kącik filmowy:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz