poniedziałek, 24 listopada 2025

Trzech Takich Typów

Różne rzeczy widziałem na koncertach, ale w Hanoi pierwszy raz byłem świadkiem występu zespołu rotacyjnego.


Pomysł na zespół TTT Band jest o tyle prosty, co wymagający – każdy członek grupy potrafi zagrać na gitarze, na basie i na perkusji oraz zaśpiewać, co pozwala zamieniać się miejscami po kolejnym utworze. Ile wariantów grupy można stworzyć? Kiedyś Woody Allen zmusił mnie do liczenia kombinacji bez powtórzeń, tu jest dużo prościej – mamy do czynienia z permutacją zbioru n-elementowego, czyli liczymy, ile jest dowolnych n-wyrazowych ciągów utworzonych ze wszystkich elementów tego zbioru. Po prostu n!, czyli w tym przypadku silnia liczby 3. A zatem sześć.
W poniższym skrócie można zobaczyć:
- pięć z sześciu wariantów standardowych
- dwa warianty poboczne (dwa razy jednego z członków zastąpił „obcy” perkusista, a w jednym przypadku zespół grał przez chwilę jako duet, bo jeden z chłopaków gdzieś się zawieruszył).
Jesteśmy w Hanoi, ale w składzie tylko jeden z panów T (od skrótów ich imion pochodzi nazwa zespołu) jest z wyglądu Wietnamczykiem. Co do dwóch pozostałych, obstawiałbym, że są na baaardzo długich wakacjach z odległej o kilka godzin lotu Australii.


Już z tego skrótu widać, że grają bardzo eklektycznie, np. Manu Chao „Bongo Bong”, Bob Marley „Waiting in Vain”, Daft Punk „Get Lucky”, The Temptations „My Girl”, Jet „Are You Gonna Be My Girl” (mówiłem, że Australia!, ale „śpiewał” Wietnamczyk), a nawet własny kawałek o końcu relacji…

A poza tym:

„What's Up?” (4 Non Blondes)
Lubię, gdy przypadkiem trafiam na jakimś koncercie na niedawno przetłumaczony utwór.


„Weight” (The Band)
Nie spodziewałem się takiej piosenki!


„Can't Take My Eyes Off You” (Frankie Valli)
Ta piosenka za pośrednictwem filmu „Łowca jeleni” kojarzy się z Wietnamem, więc proszę bardzo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz