niedziela, 11 września 2011

CK urlop (07)

11 września. Coś mi ta data mówi. Dziś (prawie dziś) mieliśmy 328. rocznicę odsieczy wiedeńskiej. W Wiedniu znalazłem nawet okolicznościową tablicę z okazji 300. rocznicy. Jan III Sobieski upamiętniony jest przy Augustinerstrasse na kościele augustynów.



Dziś również siódma rocznica naszego ślubu. W Szombathely na Węgrzech pokaz sztucznych ogni, kto wie, może to z tej okazji...


No nie, prawdziwą okazją był Magyar Dal Napja, czyli Dzień Muzyki Węgierskiej.


Magyar Dal Napja to ogólnowęgierski festiwal, który odbywa się już trzeci raz. Jednego dnia w kilkunastu miastach kraju zagrały węgierskie zespoły. Nowe i stare. Wszystkie przyjęte z entuzjazmem, jak zdążyłem zauważyć. Na Fő Ter, czyli głównym rynku w Szombathely zobaczyliśmy, wraz z kilkoma tysiącami Wegrów, dwa zespoły.
Pál Utcai Fiúk, czyli Chłopcy z Placu Broni. Owszem, może zespół założony w 1983 roku nie jest najmłodszy, ale za chwilę zobaczymy starszy... Oczywiście zespół poza nazwą nie ma nic wspólnego z polskim zespołem Chłopcy z Placu Broni istniejącym w latach 1987-2000.


Zespół Mokka ma korzenie aż w 1968 roku, co widać po jego liderze Tiborze Csorba (pseudonim Gujdo). Mnie się podobało...


Kocham węgierską muzykę, bo nic nie rozumiem...

Mokka:


I węgierscy Chłopcy z Placu Broni:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz