sobota, 5 kwietnia 2025

Esbebe wciąż grać chce!

Koncert, na którym trzeba było być. Tę oczywistą prawdę zrozumieli wszyscy i wszyscy byli. Dziennikarze, aktorzy, lekarze, muzycy, animatorzy kultury, melomanii. I ja w pierwszym rzędzie!


Koncerty SBB omijały mnie całe życie i gdy w 2016 roku trafiłem w końcu na ich występ, miałem przykre wrażenie, że to pierwszy i ostatni raz. Nic z tych rzeczy! Dziś, po prawie dziewięciu latach zespół w oryginalnym składzie stanął przede mną po raz drugi.

Zagaił profesjonalnie i bezpretensjonalnie „Brzoza”. Sam bym lepiej tego nie powiedział.

A potem cieszyliśmy tym, co robił Józef Skrzek:

Jerzy Piotrowski:

Antymos Apostolis:

Który, jak wiadomo, lubi przesiadać się z gitary na perkusję:

Co powoduje, że SBB gra w ciekawym składzie dwie perkusje + klawisze:

Zagrali wszystko to, czego oczekiwaliśmy! „Freedom with US”, „Walkin' Around the Stormy Bay”, „Z których krwi krew moja”, „Memento z banalnym tryptykiem”, „Pieśń stojącego w bramie” i wiele innych.


Również dzięki temu, że Mirek Mastalerz załatwił nam dwa bisy.

Muzycy, obdarowani powstałą na żywo w czasie koncertu grafiką, kończyli ewidentnie zmęczeni, ale szczęśliwi. Spędzili na scenie około dwie i pół godziny!

Kilkanaście lat temu podziwiałem 67-letniego Jona Hisemana wyczyniającego cuda w Colosseum. Dziś równie niesamowitych rzeczy dokonywwał 75-letni Jerzy Piotrowski. Polak potrafi...

sobota, 29 marca 2025

Jedenasta cegła w murze

Historia zatoczyła koło. Dokładnie po 11 latach spotkaliśmy się na koncercie Spare Bricks w tej samej sali mrągowskiego Centrum Kultury i Turystyki.



Historia toczyła się po naprawdę długim okręgu. Przez te 11 lat zespół zagrał pod opieką Darka Naworskiego kilkadziesiąt koncertów, których większość widziałem i przy których czasami dodawałem coś od siebie. Wspólnie zrealizowaliśmy dwa poważne projekty, czyli polskie wersje „The Wall” i „The Dark Side of the Moon”. Była również Floydowska Strona Ostródy, czyli trzydniówka ze zbiorowym wykonaniem „Another Brick in the Wall (part II)” po polsku. Były wspólne wyprawy na koncerty Gilmoura, Watersa i Masona. Było pamiętne afer party po wrocławskim koncercie Davida Gilmoura. Były koncerty zbiegające się z premierą ostatniej płyty Pink Floyd i zaćmieniami Słońca, jak chociażby dzisiaj. Były koncerty w filharmoniach i planetariach. Była współpraca z kilkoma chórami dziecięcymi w kilku miastach i gościnny występ Oli Bieńkowskiej, współpracującej ze światowymi zespołami coverującymi Pink Floydów. Było kilka akcji charytatywnych. Były wizyty w telewizji i w radiach. Były liczne gadżety, na które Darkowi nigdy nie braknie pomysłów. Była specjalna wersja „Money” z moim tekstem dedykowanym Darkowi. Ba, był mój debiut w roli autora utworu, nie bójmy się tego powiedzieć, dramatycznego. Bardzo udane 11 lat!
Upływający czas widać choćby na tym zdjęciu – na ekranie fotografia zrobiona dokładnie 29.03.2014 roku w Mrągowie. Niektórzy się postarzeli, niektórzy odmłodnieli, niektórych nie ma w zespole.

A dziś? Dwa koncerty, co jest częstym standardem pod wodzą Darka. Pierwszy na rozgrzewkę, by dać możliwość zobaczenia widowiska rodzicom szczególnie licznych dziś młodych artystów występujących gościnnie.
W psychodelicznym skrócie wyglądało to tak:


I dla celów archiwalnych wymieńmy program pierwszego koncertu:
- Speak to Me # Breathe
- Time # Breathe (Reprise)
- Money
- Wish You Were Here
- Echoes
- Another Brick in the Wall (part II)
- High Hopes
- Between Two Points
- Run Like Hell
- Comfortably Numb
- Brain Damage
- Eclipse.


Program głównego koncertu godny 11-lecia:

Speak to Me # Breathe


Time # Breathe (Reprise)


Money


Shine On You Crazy Diamond


Wish You Were Here


Echoes


In the Flesh
 

Another Brick in the Wall (part II)


Hey You


Dogs


Coming Back to Life


High Hopes


Between Two Points


Run Like Hell


Comfortably Numb


5 A.M.


Rattle That Lock


Brain Damage


Eclipse


Na koniec każdy miał coś ważnego do powiedzenia. Dziękujemy!


Lista obecności:

Agnieszka Szpargała – śpiew, saksofon

Jacek Aumüller – gitara basowa, śpiew, syntezator basowy, gitara dwunastostrunowa

Paweł Wrocławski – gitara elektryczna, gitara akustyczna


Adam Jęczmyk – śpiew, gitara elektryczna

Arkadiusz Spanier – instrumenty klawiszowe

Michał Witiak – perkusja

Dariusz Naworski – menedżer i lasery

Ruch sceniczny:
• Movement Art Studio - Szkoła Tańca i Teatr Ruchu (Sandra Hirsz-Piastowska)
• Mrągowska Scena Tańca Współczesnego (Marta Szymborska)
• Tu i Teatr Tańca

Chór Miasta Mrągowo (Cezary Nowakowski)

Mateusz Gostkowski – światła

Mariusz – dźwięk

Jarosław Szarabajko pod postacią swoich obrazów inspirowanych „Ciemną Stroną Księżyca” (resztką, która ocalała po poprzedniej ekspozycji w czasie 50-lecia płyty…).

A skoro jesteśmy przy dziełach plastycznych, to w wizualizacjach zaistniały prace uczestników warsztatów terapii zajęciowej z Mrągowa:

Za jedenaście lat 29 marca znów wypadnie w sobotę. Kto wie, może w 2036 roku ponownie się spotkamy w Mrągowie, a w chórze wystąpi następne pokolenie tych dzieciaków?


I mam nadzieję, że nadal będę kronikarzem zbliżającego się wówczas (w tym 2036 roku) do ćwierćwiecza Spare Bricks.

niedziela, 9 marca 2025

Zanim przyjdzie psychodelia

George Harrison miał na płycie „Help!” dwie piosenki – jedną dobrą, drugą bardzo dobrą. Dziś ta „tylko” dobra.



Skoro kilka tygodni temu napisałem, że „I Need You” to lepsza z tych dwóch piosenek, to dziś konsekwentnie muszę przyznać, że „You Like Me Too Much” jest gorsza. Bez sensu, prawda? Gdyby przełożyć to na język marketingu, to producent telewizorów mówiąc, że ma tu oto najlepszy model na świecie, musiałby jednocześnie przyznawać, że inny jego model jest, no jakby nie mówić, gorszy… Nikt na to nie pójdzie!
Wszystko to nie zmienia faktu, że mamy w piosence ciekawe podejście George'a do relacji damsko-męskich. Rozwinie psychodelicznie tę myśl w „It's All Too Much”.

Choć odeszłaś dzisiaj rano
To wieczorem wrócisz masz
Mówiąc, że ostatni raz był
Gdy niemiły byłem tak
Nie rzucisz nigdy mnie, to dobrze wiesz
Bo za bardzo mnie lubisz, ja cię też

Już chciałaś kiedyś odejść
Lecz ci na to brakło sił
Wyjść, zostawić mnie samotnym
Bo to się należy mi
Nie rzucisz nigdy mnie, to dobrze wiesz
Bo za bardzo mnie lubisz, ja cię też
Naprawdę cię
I to miłe, gdy mi ufasz
Gdy mnie rzucisz

Ruszę znów za tobą, byś wróciła, gdzie twój dom
Bo nie mógłbym tego znieść, prawdę mówiąc to był błąd
I nie dam ci mnie rzucić, dobrze wiesz
Bo za bardzo mnie lubisz, ja cię też

Bo za bardzo mnie lubisz, ja cię też
Naprawdę cię
I to miłe, gdy mi ufasz

Gdy mnie rzucisz
Ruszę znów za tobą, byś wróciła, gdzie twój dom
Bo nie mógłbym tego znieść, prawdę mówiąc to był błąd
I nie dam ci mnie rzucić, dobrze wiesz
Bo za bardzo mnie lubisz, ja cię też
Bo za bardzo mnie lubisz, ja cię też

Olsztyn, 6-9.03.2025



Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek