Jak dobrze zacząć pobyt w Nowym Jorku? Może od koncertu z piosenkami The Beatles i The Rolling Stones w słynnej Cafe Wha?, gdzie w 1966 roku grał mało znany Jimi Hendrix, gdy poznał go Chas Chandler i postanowił zabrać do Londynu.
Trzynastego oraz w piątek!
No może nie całkiem „zacząć”, bo Snack Cat wystartowali z utworami Lennona/McCartneya (i nie tylko) oraz Jaggera/Richardsa w 23 godzinie od naszego lądowania na JFK, a myśmy przez ten czas zdążyli zwalczyć jet lag, zaliczyć klasyczną amerykańską dinerownię, przejść 15 tys. kroków (z czego połowę 5th Ave), stanąć na Times Square, wjechać na Empire State Bulding, posiedzieć w dwóch parkach (z których żaden nie nazywa się Centralny). To się nazywa amerykańskie tempo (wyrażenie „czas to pieniądz” sprawdza się tu doskonale, bo każda godzina pobytu w Wielkim Jabłku kosztuje nas, lekko licząc, półtorej stówy, na szczęście PLN).
Wejściówka, jak na NYC, niezbyt droga, czyli niecałe 35 USD, ale jeszcze trzeba coś zamówić za 20. Jadło się tańsze kolacje…
Nie przyszliśmy tu jednak dla hamburgerów. Będzie grane, będzie słuchane. Podejrzeliśmy playlistę:
The Rolling Stones – „Start Me Up”
The Rolling Stones – „Honky Tonk Women”
Z cyklu „gol zdobyty na wyjeździe liczy się podwójnie”, piosenka ze słynnym nowojorskim wersem.
The Beatles – „I Saw Her Standing There”
Wokalista mówi, że teraz będzie pierwsza piosenka z pierwszej płyty Beatlesów i czy ktoś wie, jaka. Wiadomo, że drę się na cały klub „I Saw Her…!” A on podważa moją wiarygodność, twierdząc, że podejrzałem playlistę (co oczywiście jest prawdą, ale takimi pytaniami mnie przecież nie zagną).
The Beatles – „Something”
Pada znana anegdota o Franku Sinatrze mówiącym, że to najlepsza piosenka Lennona i McCartneya.
The Rolling Stones – „(I Can’t Get No) Satisfaction”
The Rolling Stones – „You Can't Always Get What You Want”
The Beatles – „Come Together”
The Beatles – „Let It Be”
The Rolling Stones – „Gimme Shelter”
The Rolling Stones – „Wild Horses”
The Beatles – „While My Guitar Gently Weeps”
W roli Claptona:
The Rolling Stones – „Jumpin' Jack Flash”
The Beatles – „Hey Jude”
Fałszujemy jak trzeba!
Miało być jeszcze „Twist and Shout”, ale wokaliści, zupełnie inaczej niż John Lennon w czasie słynnej sesji, resztki swoich wokali zniszczyli przed finałowym numerem.
Skrót całego koncertu:
À propos Hendriksa i Nowego Jorku, to miałem taką kasetę (ale to z innego klubu, którego już nie ma):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz