Trochę kultury
Dość banalnie – nieco teatru (przepraszam sam siebie i mającą w sercu rozwój naszej małej ojczyzny społeczność lokalną, że w tym roku nie trafiłem do olsztyńskiego teatru, chociaż byłem daleko zaawansowany w realizacji tego zamierzenia) oraz nieco muzeów (równie mocno kajam się w związku z tegoroczną absencją w naszym BWA).
Muzeum Narodowe w Warszawie – wystawa czasowa „Arkadia”
Odświeżające spojrzenie na rzeczy minione.
The Immersive Experience Van Gogh and Friends, Soho Art Center
Nie ma się co czarować - to taki postimpresjonizm dla ubogich.
Teatra Polonia w Warszawie – „Aleja Zasłużonych”
Sztuka Jarosława Mikołajewskiego, na scenie Krystyna Janda, Olgierd Łukaszewicz, Emilia Krakowska, Dorota Landowska, Grzegorz Warchoł.
Och-Teatr w Warszawie – „Pomoc domowa”
Autor: Marc Camoletti (przekład: Bartosz Wierzbięta). Na scenie: Krystyna Janda, Katarzyna Gniewkowska, Małgorzata Kocik, Krzysztof Dracz, Mirosław Kropielnicki.
Zamek Królewski w Warszawie – Trasa Królewska
W końcu wszedłem do tego zamku, na którego odbudowę zrzucałem się w latach 70.
Muzeum Akropolu w Atenach
Już tu kiedyś byłem, ale musiałem znów pokłonić się kariatydom.
Muzeum Archeologiczne w Atenach
Dużo ciekawsze od Muzeum Akropolu.
Narodowe Muzeum Sztuki Współczesnej w Atenach
Nic szokującego.
Na miejscu 9.:
Dosprzętowienie
Wiadomo, że to nie sprzęt gra, ale warto mieć coś nowego. Na przykład nowy mikser, który dostałem na imieniny po tym, jak narzekałem na trudności obiektywne związane z próbą Sobotniego Duetu Młodzieżowego.
Na imieniny mikser, a na urodziny nową gitarę klasyczną:
Na miejscu 8.:
Słabo tłumaczę
Znów niewiele tłumaczeń w tym roku, chociaż zacząłem od dobrej inspiracji, czyli trzeciego Topu Radia 357. Trochę na temat tłumaczeń było też podczas wizyty w radiu.
Zakończyłem w całości dwa albumy Beatlesów.
Po pierwsze „A Hard Day’s Night” (10 lipca, na sześćdziesięciolecie i na okrągłe urodziny Żony):
I po drugie „Beatles for Sale”, też na sześćdziesięciolecie, które przypadało 4 grudnia (chociaż prawdę mówiąc, to 8 z 14 piosenek przetłumaczyłem już po tej dacie).
The Beatles - „If I Fell”
The Beatles - „Tell Me Why”
The Beatles - „Can't Buy Me Love”
The Beatles - „Any Time at All”
The Beatles - „I'll Cry Instead”
The Beatles - „I'll Be Back”
The Beatles - „When I Get Home”
Donovan - „Atlantis”
The Beatles - „No Reply”
The Beatles - „I'm a Loser”
David Gilmour - „Luck and Strange”
Nick Cave - „Higgs Boson Blues”
Carlos do Carmo - „Lisboa, Menina e Moça”
The Beatles - „Everybody's Trying to Be My Baby”
The Beatles - „Mr. Moonlight”
The Beatles - „I’ll Follow the Sun”
Kraftwerk - „Das Model”
The Beatles - „Honey Don't”
The Beatles - „Rock and Roll Music”
The Beatles - „I Don't Want to Spoil the Party”
The Beatles - „Kansas City/Hey Hey Hey Hey”
The Beatles - „Words of Love”
The Beatles - „What You're Doing”
Na miejscu 7.:
Rzeczy własne
Jedna całkiem nowa piosenka, trzecia część piosenki sprzed 37 i 10 lat, jedna piosenka sprzed kilku lat zaktualizowana o nową zwrotkę i jeden wiersz okolicznościowy. No, szału nie ma.
Wszystko, czyli NYC
Reminiscencja ubiegłorocznej wizyty w Nowym Jorku.
Oto nasz świat IV
Powrót po dziesięciu latach do cyklu, który rozpocząłem w 1987 roku. Czemu część czwarta, skoro trzecia? Bo na drugie mam Adam.
Niech żyć się da - w 2024 też
Pieśń ku chwale Bożeny Kraczkowskiej musiała zostać po siedmiu latach poprawiona, bo wiele się u Bożeny zmieniło.
Chorzy na rock and rolla
Na miejscu 6.:
Publicznie muzycznie
Dwa razy w radiu, dwa razy na scenie, dwa razy jako zapowiadacz, dwa razy w warunkach domowych. Nieźle.
Moja szuflada w szafie
Gościnnie u Pawła Jarząbka w Radiu UWM FM w jego audycji „Szafa z muzyką”.
From Szafa with Love
I ponownie w tej audycji, ale tym razem w okolicznościach walentynkowo-owsiakowych.
Wszyscy święci muzyki
Po dwóch latach znów w kościele. Jeśli coś mogło pójść źle, to poszło…
Kraczkosia i przyjaciele
Z przyjemnością wsparłem Bożenę w jej benefisie.
Między Beatlesami i Stonesami
Zapowiadałem The Doctors na ich koncercie z okazji 30-lecia.
Andrzejkowy ostry dyżur
I jeszcze raz słowo wstępne dla The Doctors.
Sobotni Duet Młodzieżowy
Muzykowanie z Cypkiem to zawsze spore wyzwanie harmoniczne, melodyczne i rytmiczne.
Piosenki niepodległe
Trzeci raz na domówce otwieranej „Mazurkiem Dąbrowskiego”.
Na miejscu 5.:
W stolicy
Drugi rok z rzędu kilka styczniowych dni w Warszawie, tak dla utrwalenia. Teatry (znowu w dwóch placówkach u Krystyny Jandy), wystawy, wyżerka. Żyć, nie umierać…
Polonia zasłużonych
Janda w roli poetki, która chce się dobrze pochować.
Janda domowa
A tutaj w roli służącej, która chce się dobrze zachować.
Kawałek serca na scenie
Natalia Sikora w urodziny Janis Joplin.
Nie tu i nie teraz
Dawno nie byłem w Muzeum Narodowym w Warszawie.
Impresjonistyczne wrażenie subiektywnego odbicia
Malarstwo w wersji dla mas.
Ogród świeci dobrym przykładem
Efektowne, elektryczne, ekologiczne.
Z wizytą u króla
Pierwszy raz na Zamku Królewskim w Warszawie.
Trochę Azji i trochę Pacyfiku
Głównie Indonezja, gdzie się raczej nie wybieram.
Wiadoma rzecz, smacznica
Głównie szlakiem kuchni dalekowschodniej, co dobrze korespondowało z powyższym muzeum.
Szesnaste na Chmielnej
I to wszystko z fajnym widokiem.
Na miejscu 4.:
Radio ciągle ważne
Z pewną ambiwalencją obserwuję odwrót pracowników z dwóch rozgłośni, które powstały kilka lat temu na zgliszczach ówcześnie zgwałconej Trójki. Co do mnie, nie wiem jeszcze, czy wrócę tam na dobre jako słuchacz, ale Piotra Kaczkowskiego 14 grudnia o 13:05 posłuchałem.
Top tłumaczeń 2024
Rok rozpocząłem, taka tradycja, przy radiu. Top Radia 357 kontynuuje z powodzeniem tradycje trójkowego Topu Wszech Czasów.
Moja szuflada w szafie
Na zaproszenie Pawła Jarząbka pojawiłem się ze swoimi wyborami muzycznymi (motywem były moje tłumaczenia) w jego audycji „Szafa z muzyka”, którą prowadzi w Radiu UMW FM.
From Szafa with Love
Tak mi się to spodobało, że kilkanaście dni później wylicytowałem sobie ponowne prowadzenie audycji, której nadałem charakter walentynkowy. Ku chwale WOŚP!
Smakowity aneks – w samym środku lasu pod Szczytnem w moim służbowym samochodzie złapałem fińskie radio. Na UKF-ie, co przeczy mojej wiedzy na temat zasięgu tego zakresu fal radiowych.
Na miejscu 3.:
W pierwszym rzędzie koncerty
Życie koncertowe w rozkwicie, co jedna pozycja, to lepsza. A ja, w miarę możliwości, zawsze w pierwszym rzędzie! I to w trzech krajach.
Kawałek serca na scenie
Natalia Sikora (Teatr Polonia w Warszawie)
Świetne otwarcie koncertowego roku, czyli Natalia jako Janis.
Randy bezbłędny
Piotr Lemańczyk Trio feat. Randy Brecker (Olsztyńska Scena Jazzowa Mirka Mastalerza)
Kilkaset metrów od domu pojawiła mi się świetna miejscówka koncertowa. Będę korzystał.
Urbaniak i nie tylko
Mika Urbaniak, Victor Davies i Urszula Dudziak (Olsztyńska Scena Jazzowa Mirka Mastalerza)
Pani Urszula ciągle w formie, a nie widziałem jej na żywo ze 30 lat.
Jeszcze jedna cegła w historii
Spare Bricks Spare Bricks (filharmonia)
Nie zliczę już, który to koncert Zapasowych Cegieł. Każdy to przeżycie. Również towarzyskie...
Między Indiami i Andaluzją
Indialucia i Giridhar Udupa (Sowa)
Po 15 latach znów sprawdzam, jak flamenco współbrzmi z ragą.
Nie byle jaki dzban
Artur Dutkiewicz i Giridhar Udupa (Olsztyńska Scena Muzyczna Mirka Mastalerza)
I także po 15 latach znów słucham Artura Dutkiewicza (Girdhara słucham ponownie po kilku dniach).
Haki Bukartyka
Piotr Bukartyk, Ajagore, Zbigniew Zamachowski, Artur Barciś, Krystyna Tkacz (sala im. Anny Wasilewskiej)
Taka tradycja, że prawie co roku bywam na koncercie Piotra Bukartyka, który ma ciągle coś do powiedzenia nawet w zmienionych okolicznościach politycznych.
Między Beatlesami i Stonesami
The Doctors (Scena Zgrzyt)
30-lecie zespołu otworzyłem jakimś suchym żartem. To zakaźne!
Światło Księżyca w pełnym słońcu
Måneskin (Open'er w Gdyni)
Od kilku lat marzenie Żony, spełnione.
Nick dwa razy się nie zdarza
Nick Cave (Tauron Arena w Krakowie)
I to też odkładane od kilku lat marzenie, nasze wspólne.
Grek nie-Zorba
Natassa Bofiliou (Odeon Heroda Attyka w Atenach)
W takich okolicznościach muzyka smakuje wyjątkowo.
Z ziemi francuskiej do Grecji
Gadjo Dilo (Gazarte w Atenach)
To, co tygrysy lubią najbardziej, czyli mieszanka kulturowa.
Ukryta Polihymnia
muzyka uliczna w Atenach
Nie odkryłem nic ciekawego, ale nie rozglądałem się jakoś specjalnie.
Stambuł baj najt gud
Orient Bosphorus – Dinner Cruise and Turkish Night Show (Stambuł)
Nie o muzykę tu chodziło, chociaż były momenty, że i owszem.
Turecka improwizacja
Kaan Arsalan (Bova - Stambuł)
Klubik i jazzik, czyli wszystko się zgadza.
Wczesna purpura
Mandrake Route (Sowa)
To się w głowie nie mieści, że tak można grać takie rzeczy.
Kiedy byli małymi chłopcami
Old Breakout (Sowa)
Od wielu lat miałem w planach, w końcu się udało.
Andrzejkowy ostry dyżur
The Doctors (Sowa)
Udany koncertowy koniec roku. Oczywiście w pierwszym rzędzie! No i zapowiedziałem.
Koncert roku? Wiadomo.
Na miejscu 2.:
Zwesternizowany Orient
Pierwszy raz w Turcji, czyli krótka i treściwa wizyta w Stambule. Prawdę mówiąc bardziej orientalnie czułem się w Sarajewie, a większą egzotyką jest dla mnie Lizbona. Prędzej jednak Bośnia i Hercegowina dołączy do Unii Europejskiej, w której Portugalia już przecież jest, niż dane to będzie Turcji.
1453. Pamiętamy!
Hagia Sophia wywołuje różne refleksje historyczne, historiozoficzne, a u niektórych nawet histeryczne.
Stambuł baj najt gud
Nocny rejs po Bosforze dla turystów, czyli przybyliśmy tu z całego świata (nie wyłączając obywateli państwa na R., których zadowolenie z siebie bardziej działało wymiotnie niż kołysanie statku zanurzonego w falach między Europą i Azją).
Turecka improwizacja
Szkoda, że to była czysta (przedwojenna) forma jazzowa. Chętnie bym posłuchał czegoś z naleciałościami lokalnymi. Mogłoby się to nazywać na przykład „Türkü goes funky”, jeśli wiecie, o czym mówię...
Na miejscu 1.:
Ryba po grecku
Grek nie-Zorba
Prestiżowy koncert w prestiżowym miejscu.
Resztki po Akropolu
Resztki, ale jakie!
Niezłe tu macie archeo
Nawet jeśli to nie jest Agamemnon, warto spojrzeć w to mykeńskie oblicze. Tylko w które?
Brawurowa jazda fiatem panda
Szosa Transfogaraska się nie umywa do serpentyn wyspy Naksos.
W środę na plaży po sezonie
Najgorszy jest wiatr. Bo jak jest ciepło i jest wiatr, to jest zimno.
Z ziemi francuskiej do Grecji
Metyzuj się kto może.
Syzyfowe prace
Współcześnie i nie tylko.
Ukryta Polihymnia
Grają na ateńskim bruku.
Przy stole z Adefagią
To wszystko jest pyszne!
Poza wszelką konkurencją:
Dwie okrągłe rocznice
Jedna z rocznic dotyczyła bezpośrednio Małżonki, a druga nas wspólnie. Z tej okazji kilka wyjątkowych sytuacji.
From Szafa with Love
Audycja walentynkowa, którą prowadziłem w Radiu UWM FM, ze specjalną (acz niewypowiedzianą) dedykacją dla Żony.
Światło Księżyca w pełnym słońcu
Koncert zespołu Måneskin, ulubionego współczesnego zespołu Małżonki, prawie w dniu Jej jubileuszu.
Ciężko tłumacząc nocami i dniami
W dniu Jej jubileuszu złożyłem u stóp tłumaczenie albumu „A Hard Day’s Night”, dokładnie o 10 lat starszego.
Dwadzieścia lat, a może mniej
Muzyczne wspomnienie wydarzeń sprzed dokładnie 20 lat.
Boska pieśń
Najważniejsze tegoroczne tłumaczenie, specjalnie dla Małżonki ukończone w 20-lecie małżeństwa.
Nick dwa razy się nie zdarza
Nick Cave, jeszcze bardziej ulubiony niż Måneskin, dopełnił jubileuszowych atrakcji występując dla nas w Krakowie.
Dla przypomnienia:
Moja lista przebojów 2008 roku
Moja lista przebojów 2009 roku
Moja lista przebojów 2010 roku
Moja lista przebojów 2011 roku
Moja lista przebojów 2012 roku
Moja lista przebojów 2013 roku
Moja lista przebojów 2014 roku
Moja lista przebojów 2015 roku
Moja lista przebojów 2016 roku
Moja lista przebojów 2017 roku
Moja lista przebojów 2018 roku
Moja lista przebojów 2019 roku
Moja lista przebojów 2020 roku
Moja lista przebojów 2021 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz